Opis producenta:
"Lakiery hybrydowe Gellaxy to innowacyjne połączenie najlepszych cech klasycznego manicure z właściwościami żeli. Odporność na uszkodzenia i mocna pigmentacja sprawią, że Twoje paznokcie uzyskają trwały i piękny kolor. Średnio gęsta konsystencja zapewnia łatwą i szybką aplikację bez smug. Eleganckie opakowania przedstawiają barwę lakieru, dzięki czemu z łatwością odnajdziesz odpowiedni kolor. Skróć czas aplikacji o połowę! Wybierz niepowtarzalny kolor spośród tęczy barw i ciesz się spektakularną stylizacją nawet do 6 tygodni."
Źródło: https://pbnails.pl/
Moja opinia:
Lakier, który chcę Wam pokazać to piękna, kremowa czerwień od PB Nails. Lakier zamknięty jest w eleganckiej, białej buteleczce o pojemności 5 ml - dostępna jest również wersja mieszcząca 10 ml. Pędzelek nie jest zbyt gruby ani za szeroki - maluje mi się nim niezwykle dobrze. Konsystencja lakieru jest średnio gęsta.
Z doświadczenia wiem, że czerwone lakiery mają niemalże 100% krycie już po pierwszej warstwie. Tak jest w przypadku i tego lakieru. Wystarczą dwie, bardzo cienkie warstwy aby uzyskać pełne krycie. Aby lakier dobrze się utwardził, w swojej lampie ledowej (48W) dłoń trzymałam dla pewności przez 1 min - choć 30 sek byłoby wystarczające.
Italian Red utrzymał się na moich paznokciach przez 3 tygodnie bez najmniejszego uszczerbku. Manicure musiałam zmienić przez duży i nieestetycznie wyglądający odrost.
Dodam jeszcze, że lakier PB Nails współgra z lakierami innych firm - pokryłam go topem od NeoNail.
Już bardzo dawno nie miałam czerwieni na swoich paznokciach. Muszę przyznać, że świetnie się z nim czuła. Gdyby nie to, że mam tak wiele lakierów to częściej nosiłabym czerwone paznokcie.
Na koniec dodam tylko, że lakier o pojemności 5 ml kosztuje 29 zł - wersja 10 ml, 44 zł.
Lubicie czerwone paznokcie, a może wolicie inne kolory?
Pozdrawiam,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz